W tym roku, z powodu pandemii, dla wielu miłośników spływów kajakowych sezon wioślarski rozpoczął się bardzo późno. Szukając rzeki na kilkudniową wyprawę kajakową w okresie Bożego Ciała, przekonaliśmy się, jak wiele osób wybrało właśnie ten sposób spędzenia wolnego czasu. Zgodnie z naszym zwyczajem, planując długi weekend na rzece, szukaliśmy miejsca jak najmniej obleganego przez tłumy kajakarzy. Ostatecznie udaliśmy się nad jedną z najpiękniejszych i najdzikszych w Polsce rzek – Bug.
Bug to czwarta co do wielkości rzeka w Polsce, o długości wynoszącej 772 km. Swe źródło ma w Werchobużu na Ukrainie, a uchodzi do utworzonego na Narwii Jeziora Zegrzyńskiego i uznawany jest za lewy dopływ Narwii. Bug przepływa przez Ukrainę, Polskę i Białoruś. Na niemal 400-kilometrowym odcinku, od Gołębia do Niemirowa stanowi granicę Polski z naszymi wschodnimi sąsiadami. Jest rzeką niezwykle malowniczą i bogatą w walory przyrodniczo-krajobrazowe, z ciekawą historią miejscowości położonych na pograniczu polsko-ukraińskim i białoruskim.
Bug doskonale nadaje się do organizacji weekendowych lub kilkudniowych spływów kajakowych dla tych, którzy lubią spędzać czas w ciszy, szukających biwaków w otoczeniu dzikiej przyrody. Na tej rzece nie ma tłumów kajakarzy. Nie ma tu również komercyjnych pól biwakowych. Istnieje za to możliwość rozbicia namiotu w każdym dogodnym miejscu, do którego uda się przybić kajakiem. Ze względu na charakter rzeki i odegłości od okolicznych sklepów doradzamy zaopatrzenie się w żywność i wodę na cały czas spływu.
Szlak kajakowy Poleską Doliną Bugu liczy 110 km, rozpoczyna się w miejscowości Świerże i wiedzie do Kuzawki. My przepłynęliśmy jego część, od mostu na rzece Uherka (lewy dopływ Bugu) w Siedliszczach do wsi Pawluki.
Podczas naszego spływu kajakowego mieliśmy okazję poznać wspaniałe walory przyrodnicze Bugu. Przepływać malownicze odcinki rzeki ze stromymi brzegami, w których gniazdują jaskółki i zimorodki. Podziwiać zwarte kompleksy lasów, będących ostoją dzikich zwierząt, w tym rzadkich ptaków drapieżnych. Jak również obserwować powalone drzewa i liczne żeremia świadczące o obecności bobrów.
Wyruszając ze Zbereża, po minięciu Sobiboru dopływamy do miejsca, w którym łączą się granice trzech krajów: Polski, Ukrainy i Białorusi. Miejsce to można rozpoznać po wyjątkowym słupie granicznym z napisem „BUG”, na polskim, lewym brzegu oraz zmianie koloru słupów granicznych po prawej stronie rzeki. Około 100 metrów dalej, przy starej przepompowni wody znajduje się dogodne miejsce do przycumowania kajaków i drewniana altana zachęcająca do zrobienia krótkiej przerwy w spływie.
Płynąc granicznym odcinkiem Bugu, trzeba przestrzegać dodatkowych zasad:
Spływ Bugiem był dla nas nowym doświadczeniem – z pewnością tam wrócimy. Polecamy, warto!
Na wypadek „awarii” zawsze nosimy ze sobą apteczkę od Medaid.
Close to Nature – znajdziesz nas: instagram