Inspirujemy do aktywnego spędzania czasu poza domem na własną rękę lub z wartymi polecenia organizatorami.

Z ziemi Portugalskiej do Polski na kołach dużych i małych

Z ziemi Portugalskiej do Polski na kołach dużych i małych
Pokaż to swoim znajomym

Nie ma lepszego momentu na prezentację upalnych wspomnień wakacyjnych, jak skuty lodem luty z krótkimi dniami i długimi wieczorami. Oto fotorelacja członków ekipy Fabryka Przygód z ich tegorocznej wyprawy, którą skromnie objęliśmy patronatem.

Zapraszają: Artur, Lech i Staszek

 

Fabryka Przygód - Z Portugalii do Polski
A tak wyglądalismy po pokonaniu pierwszej portugalskiej serpentyny...

 

15 sierpnia minionego roku postanowiliśmy sprawdzić, czy przylądek Cabo da Roca faktycznie jest takim uroczym zakątkiem na mapie Europy, jakim go ludzie opisują. Pogłoski się potwierdziły, a my postanowiliśmy wracać do domu. Na nasze nieszczęście, nie mieliśmy biletów na samolot. Dwóch z nas miało za to rowery, a jeden-rolki. I tak właśnie rozpoczął się nasz niezapomniany przejazd przez Portugalię, Hiszpanię, Francję, Szwajcarię, Niemcy, Czechy i wreszcie Polskę. Za łóżka mieliśmy twardą
ziemię i karimaty, niejednokrotnie jechaliśmy o samych owocach, które zbieraliśmy wzdłuż drogi, zapijając to wszystko wodą z… fontanny. Bez wątpienia była to największa z naszych wspólnych przygód.
Zdjęcia, które możecie tu oglądać są tylko wąskim wycinkiem rzeczywistości, która przypadła nam w udziale w czasie naszej ponadmiesięcznej peregrynacji. Szczegóły całej historii znajdziecie na naszym skromnym blogu, pod adresem fabrykaprzygod.wordpress.com. Zapraszamy do czytania i oglądania, a tymczasem my już powoli zaczynamy myśleć o kolejnej wyprawie.

Pozdrawiamy!

Artur, Lech i Staszek.

 

A mi pozostaje zaprosić do galerii z obfitymi podpisami – takiej fotorelacji jeszcze u nas nie było.

 

Pokaż to swoim znajomym
Skomentuj przez profil Facebooka
Avatar
Mieszka w Bielsku-Białej, jest fotografem i poniekąd podróżnikiem. Zwiedza głównie na rowerze, a zimą zamienia rower na snowboard. Odwiedził dotychczas wiele krajów europejskich ze szczególnym ulubieniem Bałkanów. W dalsze wyprawy wybrał się do Wietnamu, Laosu, Armenii, Uzbekistanu oraz Gwatemali. Założył i prowadzi od ponad dwudziestu lat stronę fotowyprawy.com. Publikuje zdjęcia i teksty w magazynach internetowych oraz drukowanych. Ma na koncie kilka wyróżnień w konkursach fotograficznych oraz kilka wystaw fotografii. A poza tym robi jeszcze milion innych rzeczy niezwiązanych z turystyką.