Inspirujemy do aktywnego spędzania czasu poza domem na własną rękę lub z wartymi polecenia organizatorami.

Nowości dla narciarzy w polskich górach – Korbielów

Nowości dla narciarzy w polskich górach – Korbielów
Pokaż to swoim znajomym

Infrastruktura narciarska w Polsce rozwija się dość dynamicznie od kilku lat. Powstają nowe wyciągi, a nawet trasy zjazdowe. Jeden z przykładów jest w Korbielowie – dawnym „skansenie” narciarskim.

Zdjęcia, które prezentujemy to fotki dość archiwalne. Celowo wyjęte z zakurzonej szuflady. Tak bowiem przez wiele lat wyglądał Ośrodek Narciarski Pilsko w Korbielowie (Beskid Żywiecki) i nadal w wielu miejscah wygląda. Mógł być, razem ze Szczyrkiem, największym i najlepszym ośrodkiem w Polsce z długo utrzymującą się pokrywą śnieżną, ale był skansenem, w którym funkcjonowały prehistoryczne zabytki infrastruktury narciarskiej. Zmienia się to jednak na lepsze. Od 2012 roku właścicielem nie jest już GAT (Gliwicka Agencja Turystyczna), która brakiem inwestycji doprowadziła ośrodek do opłakanego stanu. Nowy właściciel jakoś radzi sobie z „ekologami” blokującymi rozwój. Mamy więc przyjemność napisać kilka ciekawostek na sezon 2013/2014.

ON Pilsko - mapa tras (korbielow.net)

ON Pilsko – mapa tras (korbielow.net)

  • Po pierwsze, na miejscu wysłużonego orczyka dwuosobowego powstała 4-osobowa kanapa (trasa Kamienna – Solisko)
  • Po drugie, będzie wspólny skipass z wyciągiem Baba, a  więc cała polana na dole pod Pilskiem będzie do dyspozycji na jednym karnecie (razem w całym ośrodku na wspólnym karnecie jest do dyspozycji aż 10 wyciągów!)
  • Po trzecie, odnawia się trasa czarna wzdłuż wyciągu orczykowego ze Szczawin do Hali Miziowej

 

Całodzienny bilet będzie kosztował 80 zł, a godzinowe odpowiednio złotych: 25, 35, 45, 55, 65 za 1, 2, 3, 4, 6 godzin (niestety nie funkcjonują bilety półdniowe dopołudniowe ani popołudniowe, ale za to parkingi są bezpłatne). A więc cenowo nie będzie dramatu, jak na polskie warunki i tak duży teren do jazdy. Trasy na dole są naśnieżane i oświetlone. Oczywiście pozostaje wciąż wiele do życzenia, zwłaszcza dla tych, którzy mieli przyjemność jeździć w Alpach czy chociażby na Słowacji, ale cieszmy się z tego co się poprawia.

 

 

Pokaż to swoim znajomym
Skomentuj przez profil Facebooka
Avatar
Mieszka w Bielsku-Białej, jest fotografem i poniekąd podróżnikiem. Zwiedza głównie na rowerze, a zimą zamienia rower na snowboard. Odwiedził dotychczas wiele krajów europejskich ze szczególnym ulubieniem Bałkanów. W dalsze wyprawy wybrał się do Wietnamu, Laosu, Armenii, Uzbekistanu oraz Gwatemali. Założył i prowadzi od ponad dwudziestu lat stronę fotowyprawy.com. Publikuje zdjęcia i teksty w magazynach internetowych oraz drukowanych. Ma na koncie kilka wyróżnień w konkursach fotograficznych oraz kilka wystaw fotografii. A poza tym robi jeszcze milion innych rzeczy niezwiązanych z turystyką.