Jeśli chcielibyście znaleźć wiele atrakcji na małym skrawku lądu… góry i piękne plaże, fiordy, rzeki z gigantycznymi wodospadami, lodowce, kolorowe miasteczka i otaczającą zewsząd naturę, to warto polecieć za ocean, do Nowej Zelandii lub nieco bliżej, popłynąć za morze do Norwegii. Już od ponad 15 lat Skandynawia jest najchętniej wybieranym przez nas wakacyjnym kierunkiem. To miejsce gdzie każdy szukający aktywnego wypoczynku na łonie natury może znaleźć coś dla siebie. Raj dla wędkarzy, rowerzystów, miłośników wędrówek górskich, kajakarzy, kamperowiczów. Półwysep, który jest atrakcją turystyczną o każdej porze roku.
Tym razem pokażemy Wam kilka obrazków z Lofotów, niezwykłego archipelagu położonego za kołem podbiegunowym, na Morzu Norweskim, u północno-zachodnich wybrzeży Norwegii.
Archipelag Lofotów składa się z kilku wysp, w tym większych: Austvågøya, Gimsøya, Vestvågøy, Flakstadøya, Moskenesøya.
Wystające z wody zielone wyspy, z poszarpanymi szczytami wznoszącymi się na wysokość nawet ponad 1600 m n.p.m., wcinające się głęboko w brzegi fiordy oraz liczne jeziora tworzą niesamowyty krajobraz. Wyspy połączone są ze sobą mostami oraz podmorskim tunelem. Na Lofotach góry i piękne plaże stanowią główne atrakcje turystyczne – raj dla wędrowców i plażowiczów. Można spacerować licznymi szlakami, a także podziwiać piękne widoki ze szczytów gór.
Niezwykłego uroku Lofotom dodają wioski rybackie z malowanymi na żółto lub czerwono drewnianymi, posadowionymi na palach domkami.
Historia osadnictwa na Lofotach wiąże się z rybołówstwem. Co roku, przez całą zimę aż do końca maja na Lofotach trwają połowy dorszy. Złowione ryby konserwuje się wykorzystując tradycyjne metody – całe połacie surowych ryb suszy się na wietrze w ujemnej temperaturze, na specjalnie przygotowanych stelażach. Tak zakonserwowane ryby nie tracą swych wartości odżywczych i mogą być przechowywane nawet przez kilka lat.
Podróż na Lofoty można zaplanować o każdej porze roku, a zwiedzanie archipelagu zarówno zimą jak i latem można połączyć z obserwacją ssaków morskich w niedaleko położonym Tysfjordzie. Dodatkowo zimą na tej szerokości geograficznej można podziwiać zjawisko zorzy polarnej.
Okolice Lofotów w okresie od listopada do lutego to najlepsze miejsce do obserwacji orek. To właśnie zimą przypływają one do Tysfjordu w poszukiwaniu pożywienia w postaci ławic śledzi, które jesienią szukają schronienia w obfitujących w plankton wodach. W tym samym czasie można tu również zaobserwować humbaki. Z kolei od maja do września w okolicach Lofotów najczęściej pojawiają się kaszaloty, niekiedy także grindwale, orki, płetwale karłowate i delfiny.
Już niebawem na Fotowyprawy.com relacja z zimowej wyprawy na obserwację orek.
Close to Nature – znajdziesz nas: instagram