Obejmujemy patronatem wyprawę „Piraci na Maskarenach”. Pod koniec sierpnia 2015 trzyosobowa rodzina z Poznania wylatuje na Maskareny, trzy wyspy położone na Oceanie Indyjskim, które nierzadko określane są ziemskim globem w pigułce.
Cel
Piraci na Maskarenach to czteromiesięczny projekt podróżniczy (koniec sierpnia 2015 połowa stycznia 2016), którego celem jest poznanie i ukazanie prawdziwego oblicza mieszkańców, kultury i przyrody Mauritiusa, wysp Rodrigues oraz Réunion.
Jak sami piszą:
Naszym kilkuletnim marzeniem jest udać się właśnie na w/w wyspy, gdyż po pierwsze, fascynują nas one jako symbol szczęścia, raju oraz ucieczki od świata goniącego za zbytkami, a po drugie, archipelag Maskarenów jest terenem przenikania się wielu kultur, a jego mieszkańcy tworzą fascynującą mieszankę ras, języków i wyznań. Głównym celem poznawczym jest wniknięcie, na ile tylko się da, w prawdziwe, tradycyjne życie mieszkańców tych terenów. Zamierzamy aktywnie uczestniczyć w życiu mieszkających na tych wyspach społeczności. Będziemy mieszkać wśród rdzennych mieszkańców tych wysp, wynajmując u nich pokój, uczestniczyć w najważniejszych dla nich świętach i uroczystościach, podróżować z nimi, podpatrywać ich zwykłą egzystencję, rozmawiać z nimi o codziennym życiu, opowiadać o Polsce, a wędrując po wyspach nie ograniczymy się do miejsc typowo turystycznych, lecz ich piękno będziemy odkrywać przede wszystkim zaglądając w miejsca, które zwykły turysta omija. Chcemy wszystkim unaocznić, że Mauritius, Rodrigues i Réunion to nie tylko rafy koralowe, turkusowe wody oceanu i piaszczyste plaże, lecz również czynny wulkan, wodospady, górskie szczyty, sawanna, las równikowy. Ponieważ jesteśmy rodziną z małym dzieckiem pragniemy również zainspirować innych rodziców do odbywania dalekich podróży ze swoimi pociechami, udowadniając, że tego typu podróżowanie nie jest oznaką egoizmu rodziców, lecz troski o wszechstronny rozwój dziecka.
O uczestnikach:
Pomysł wyprawy jest owocem naszej wspólnej pasji do podróżowania, odkrywania nieznanego, smakowania i doświadczania nowego oraz fascynacji wyspami. Wspólnie z żoną udało nam się do tej pory odwiedzić kilka wysp greckich (Rodos, Santorini, Korfu, Milos), odkrywaliśmy piękno Madery podczas dwutygodniowej eskapady na tę portugalską wyspę, a ostatnio, już w towarzystwie naszej córki, zachwycaliśmy się pięknem tajskich wysp. Oboje uwielbiamy nie tylko czytać o dalekich, niezwykłych lądach, niepospolitych eksploratorach, śnimy o egzotycznych przygodach, lecz również, w miarę naszych możliwości, realizujemy nasze podróżnicze marzenia, wcielając w życie dewizę Twaina: „Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.” A półtora roku temu dołączyła do nas, pojawiając się na świecie i dzieląc naszą pasję, córka Zuzia.
ZUZIA - najmłodszy członek naszej pirackiej ekipy, a jednocześnie siła napędowa naszego projektu. Doskonale czuje się podczas bliższych i dalszych eskapad, co ilustrują poniższe zdjęcia. Nie przeszkadzają jej upały, uwielbia poznawać nowe otoczenie i zawierać nowe znajomości. To dzięki niej, a zwłaszcza czapce na jej głowie, która nadaje jej wyglądu pirata, powstał lejtmotyw naszej eskapady. Jest urodzoną globtoterką, toteż nie dziwi fakt, że wybrała globus jako wróżbę podczas swojej imprezy ukończenia roczku.
BARBARA - wychodzi z założenia, że im dalej i bardziej egzotycznie, tym lepiej. Uwielbia poznawać różne kultury, ciekawych ludzi, ich historie i życie, oraz niespiesznie wałęsać się po świecie, najchętniej na własną rękę. Najmilej wspomina dwutygodniową eskapadę na Maderę oraz odkrywanie atrakcji Tajlandii tuktukiem i tradycyjnymi, długorufowymi łodziami. Chciałaby zwiedzić cały świat, a jej obecnym największym marzeniem podróżniczym, które nosi w sercu od kilku już lat jest wizyta na wyspach Polinezji Francuskiej.
TOMASZ - z wykształcenia romanista; pracuje jako lektor / nauczyciel języka angielskiego i francuskiego. Miłośnik wszelkiego typu peregrynacji po świecie, który najpełniej odpoczywa z dala od zgiełku współczesnego świata. Od ulic wielkich metropolii woli górskie szlaki, ciszę leśnych ścieżek przedkłada ponad rozedrgane centra współczesnych miast, a od kakofonii pojazdów sunących ulicami miast preferuje szum wodospadu gdzieś w nieucywilizowanym rejonie świata. Stanął na szczycie Mont Blanc i Elbrusa, przemierzał bezdroża Mongolii, a ostatnio wraz z żoną i córką, odkrywał uroki południowej Tajlandii.
[divider]
strona internetowa wyprawy:
fanpage wyprawy:
https://www.facebook.com/pages/PiracinaMaskarenach/522224497916272
[divider]
Trzymamy kciuki! A jeśli i Wam, podobnie jak nam, podoba się ten pomysł, to go lajkujcie i podajcie dalej!
[divider]