Sympatyczna trasa w Beskidzie Śląskim o dwóch twarzach – asfaltowej sielance w zakamarkach Wisły i Istebnej oraz kamienistej walce w okolicy skałek na Kiczorach.

Sympatyczna trasa w Beskidzie Śląskim o dwóch twarzach – asfaltowej sielance w zakamarkach Wisły i Istebnej oraz kamienistej walce w okolicy skałek na Kiczorach.
Z cyklu opisującego trasy po nieznakowanych szerokich drogach w górach Beskidu Śląskiego, proponuję bodaj najciekawszą wycieczkę, ale także dość trudną. Jest ona najkrótsza z cyklu, bo licząca zaledwie 30 km, jednak trzeba prowadzić rowery, ale za to są piękne widoki, a na trasie także odwiedzenie głośnego ostatnio miejsca, jakim jest Matyska.
Z cyklu opisującego trasy po nieznakowanych szerokich drogach w górach Beskidu Śląskiego, proponuję wycieczkę do stóp Baraniej Góry. Start w Wiśle.
Z cyklu opisującego trasy po nieznakowanych szerokich drogach w górach Beskidu Śląskiego, proponuję 45-cio kilometrową pętlę wykorzystującą trzy nieznakowane szerokie ciekawe drogi do wygodnej jazdy w górę i szaleńczej w dół.
Wycieczka na kolorowo, zarówno w terenie jak i na mapie. W terenie kolory zapewnia jesień, a na mapie – mnogość szlaków po których prowadzi. Przeskakujemy z jednego na drugi i jest kolorowo :)