O górze Żar już kiedyś pisaliśmy, ale w innym kontekście. Uznaliśmy ją za największą atrakcję Beskidu Małego, a było to związane z pięknymi widokami, łatwym dostępem i wieloma atrakcjami, jak zbiornik elektrowni szczytowo pompowej, kolejka szynowa z Gubałówki i oczywiście szybowce i lotniarze. Tym razem dorzucamy coś jeszcze – trasy zjazdowe dla szalonych rowerzystów.
Góra Żar – największa atrakcja Beskidu Małego
Góra Żar w Beskidzie Małym to wielkie miejsce. Jest to największa atrakcja turystyczna tej części Beskidów.
Prywatny grzbiet (czyli komuno wróć!)
Na Łamanej Skale już byliśmy przy okazji wycieczki na Leskowiec, ale jechaliśmy ją w odwrotną stronę i trochę inaczej. Poza tym od tego czasu trochę się zmieniło, dlatego do niej wracamy. Całość liczy 25 km i nie należy do trudnych.