Inspirujemy do aktywnego spędzania czasu poza domem na własną rękę lub z wartymi polecenia organizatorami.

Rzuć wszystko i jedź w Bieszczady
Pokaż to swoim znajomym

„Rzucam wszystko i jadę w Bieszczady…” kto był tam raz, wie że zawsze będzie już wracał. Niezwykły urok tych gór powoduje, że nie można o nich zapomnieć i tęskno czeka się na kolejną możliwość by do nich powrócić. A może to legendarne Czady* rzucają swe uroki na wędrowców, mocą których nie można zapomnieć o tym pięknym skrawku Polski?

Bieszczady

Być może dla wielu z Was Bieszczady pozostają dotąd nieodkryte. Inni na pewno eksplorują je od lat i nie wyobrażają sobie roku bez odwiedzenia tych niezwykle pięknych i wciąż dzikich gór. Nas również Bieszczady urzekły wiele lat temu. Będąc przejazdem w południowo-wschodniej części Polski, postanowiliśmy chociaż jeden dzień spędzić na wędrówce po połoninach. Po raz kolejny wybraliśmy jeden z najpopularniejszych szczytów w Bieszczadach – Tarnicę.

Szlak na Tarnicę

Mając bazę w Ustrzykach Górnych, do Wołosatego najprościej dostać się na dwa sposoby: własnym samochodem, który można zostawić na parkingu przy punkcie Informacji i Edukacji Turystycznej w Wołosatym, lub BUSikiem. W sezonie letnim BUSy regularnie kursują, rozwożąc i zabierając turystów z punktów wyjścia na bieszczadzkie szlaki. Przed wejściem na teren Parku Narodowego należy zakupić bilet.

Wołosate – Przełęcz Bukowska – Rozsypaniec – Halicz – Tarnica – Wołosate. Dokładnie w tej kolejności polecamy trasę na Tarnicę osobom chcącym zrobić sobie dłuższy spacer po połoninach. Pomijając dość długi odcinek czerwonego szlaku, wiodący drogą przez las z Wołosatego do Przełęczy Bukowskiej (1110 m n.p.m.), trasa jest niezwykle malownicza i łagodnie wznosi się do góry.

Przez skalisty Rozsypaniec, graniową ścieżką w niedługim czasie można dojść na Halicz (1333 m n.p.m.), gdzie stoi niewielki metalowy krzyż i kilka ławeczek, idealnych na odpoczynek przed dalszą wędrówką. Dalej szlak prowadzi trawersem przez stoki Kopy Bukowskiej i Krzemienia, aż do rozwidlenia na Przełęczy Goprowskiej (1160 m n.p.m.). Stąd niebieski szlak wiedzie na Krzemień i Bukowe Berdo. My poszliśmy dalej czerwonym i niebieskim szlakiem w kierunku Tarnicy – najwyższego szczytu polskich Bieszczadów. Na Tarnicy (1346 m n.p.m.) stoi stalowy krzyż. Z góry rozpościera się panorama na zielone pasma Bieszczadów polskich i ukraińskich. Jak okiem sięgnąć góry…

Do Wołosatego zeszliśmy niebieskim szlakiem z Przełęczy Siodło. Cała 19 km trasa zajęła nam ponad 5 godzin, z licznymi przerwami na fotografowanie pięknych krajobrazów.

*Czady – legendarne, psotne, pokraczne stworki (duszki) stworzone przez Biesa, które miały mu pomóc przepędzić ludzi z jego dziewiczej krainy gór i lasów. Czady sprzeciwiły się Biesowi, zaprzyjaźniły z ludźmi i od śmierci Biesa, do dziś czuwają nad pięknem tej polskiej krainy.

Close to Nature – znajdziesz nas: instagram

Close to Nature

Pokaż to swoim znajomym
Skomentuj przez profil Facebooka
Close to Nature
Close to Nature tworzą Kasia i Lorenzo: Ona - tryskająca niewyczerpaną energią jest zafascynowana bushcraftem i survivalem. W swoich podróżach wybiera kierunki, gdzie w praktyce może sprawdzić nabytą wiedzę i zweryfikować teorie zaczerpnięte z poradników o sztuce przetrwania. On - poza akcją spokojny i zrelaksowany. Pasjonat gór, które zimą przemierza na skitourach, latem dzieląc czas między wspinaczkę w ferratach i klasyczny trekking. Połączyło ich zamiłowanie do natury. Wzajemnie nakręcali się do robienia rzeczy znajdujących się poza komfortem określanym tradycyjnie słowem turystyka. Razem… nie widzą przeszkód… Współtworzą FOTOWYPRAWY.COM dzieląc się swoimi wspomnieniami, fotografiami i doświadczeniem. Pokazują jak można obcować z przyrodą nie burząc jej piękna, jak korzystać z natury nie pozostawiając śladów swojej bytności i jak czerpać z niej pozytywną energię.