Nasza redaktorka zakupiła dla siebie namiot Coleman Monviso 2. Ot tak, po prostu ze zwykłej potrzeby. Poszukiwała czegoś niedużego (2-osobowy) i łatwego w obsłudze oraz niedrogiego. Po kilku wypadach postanowiła podzielić się wrażeniami. Jeśli nie wiecie jaki namiot do 700 zł warto kupić, to może tu znajdziecie podpowiedź.
Przyznam szczerze, że namiot kupiłam przede wszystkim dlatego, że mi się po prostu spodobał. Tak czasem bywa, że zobaczę coś i od razu wiem, że to jest właśnie to, co chcę mieć. Oczywiście przejrzałam ogólne parametry, przeczytałam opinie (choć nie ma ich zbyt wiele), porównałam ceny z innymi namiotami o zbliżonych właściwościach i to wszystko jedynie utwierdziło mnie w przekonaniu, że to będzie dobry wybór. Zdecydowałam się go kupić, jak wiele innych rzeczy outdoorowych i sportowych, w wypróbowanym wielokrotnie sklepie PRESTO, za niecałe 700 zł (z przesyłką). Jeśli więc zastanawiacie się jaki namiot do 700 zł zakupić, to bez wątpienia Monvisio 2 będzie dobrym wyborem. Ale po kolei.
Chrzest bojowy przeszedł podczas długiego weekendu sierpniowego w Bieszczadach. Pierwszej nocy rozbijałyśmy go obok Bacówki pod Honem już po zmroku. Złożenie trzech stelaży i włożenie ich w tunel zajęło nam niecałe 5 minut i właściwie namiot był już gotowy do użytkowania. Konieczne jest też użycie dwóch szpilek, aby przedsionek mógł funkcjonować prawidłowo. Pierwszej nocy zaliczył więc test na plus jeżeli chodzi o łatwość montażu i demontażu. Z kolei druga noc przy Schronisku w Komańczy przekonała nas o jego pełnej nieprzemakalności. Burza co prawda nie pozwoliła nam spać, ale trwająca całą noc ulewa nie dostała się do środka.
W tej sytuacji, całkowicie spokojna, zabrałam go na wyprawę w Alpy, gdzie przez 10 nocy spisywał się bez zarzutu. Nie miałam jeszcze okazji testować go przy dużym wietrze. Nie było więc potrzeby używania linek odciągowych. Sypialnia jest podwieszana pod tropikiem, który jest dość mocno naprężony stelażem dzięki czemu nie ma możliwości, żeby zetknęła się z tropikiem. Namiot jest generalnie samonośny, użycia dwóch szpilek wymaga jedynie przedsionek.
Coleman był także rozkładany na betonowym parkingu, gdzie zamiast szpilek musiałam użyć kamieni, jednak obyło się to bez uszczerbku na jego funkcjonalności. Sypialnia jest dość przestronna i jednocześnie, chyba dzięki systemowi podwieszania, bardzo przytulna. Posiada haczyk, na którym można zawiesić oświetlenie. Są też dwie boczne kieszenie. Podłoga jest dość cienka, lecz dobrze izolująca od wilgoci. Namiot ma duży przedsionek, w którym spokojnie mieszczą się dwa plecaki, buty i jeszcze bez problemu znajdziemy miejsce na palnik, żeby w czasie deszczu coś ugotować. W tropiku umieszczono cztery regulowane otwory wentylacyjne.
• namiot igloo • ilość osób: 2 • jedna sypialnia • wytrzymałe zamki • praktyczne kieszenie wewnątrz namiotu • otwory wentylacyjne • lekka konstrukcja • ilość wejść: 1 • odporny na wodę, wiatroszczelny i oddychający materiał • klejone szwy • moskitiera w sypialni • torba na namiot
RipStop – technika wzmacniania materiału poprzez dodanie w stałych odstępach dodatkowego, mocniejszego włókna. Materiał typu Ripstop można łatwo rozpoznać, ze względu na wypukłą kratkę. Zapobiega rozdzieraniu się materiału.
Polyester – jest nieco cięższy i wytrzymalszy od nylonu. Nie rozciąga się pod wpływem wilgoci, jest bardzo wytrzymały i nie zmienia swoich właściwości pod wpływem promieniowania UV.